Pick 1 (Ray of Command): Cztery karty zwróciły tu mą uwagę: Reki, the History of Kamigawa, Charcoal Diamond, Utter End i Ray of Command. Biorąc kamyk na pewno nie można się pomylić. Utter End może nie należy do najtańszych removali, ale użyteczność i uniwersalność jest bardzo wysoka. Żeby była jasność - 4 mana to nie jest dużo, ale np. w porównaniu z Mortify ta jedna dodatkowa mana to czasem różnica między zagraniem dwóch czarów a jednego. W każdym razie to karta solidna, ale nie nazwałbym jej wymarzonym pierwszym pickiem. Reki to ponoć świetny CA i najdłużej się nad nim zastanawiałem. Miałem jednak obawy przed pakowaniem się w zielony. To nie jest zły kolor, po prostu najmniej go w tej kostce czuję. Zostaje jeszcze Ray. Po raz pierwszy zobaczyłem tę kartę w drafcie SaffronOlive'a na Goldfishu i już kilka razy ją pickowałem. Ray nie raz udowodnił mi, że to jeden z najlepszych czarów w formacie, co zresztą potwierdziło się i tym razem.
Pick 2 (Teferi, Mage of Zhalfir): I znowu najlepszą kartą wydaje mi się tu sygnet. Pewnie to właśnie jego powinienem brać. Podobają mi sie też katakumba i Far/Away. Postanowiłem się jednak trzymać niebieskiego i zabrałem Teferiego, bo chciałem tą kartą pograć. Normalnie powinienem chwytać sygnet.
Gdybym zabrał Rekiego, to tu albo Tolsimira, albo Azusę bym zbierał. Kazuul ma też fajny efekt psychologiczny na graczy, ale za wcześnie na taki pick.
Pick 3 (Dreadship Reef): Tu już jest ten moment, że decyduję zadbać nieco o manę. Ciągnie mnie ku UB, ale oczywiście nic nie jest na tym etapie zdecydowane.
Alternatywą było zebranie Staff of Domination. Dwa razy już jednak moje picki były niezdyscyplinowane, wystarczy. Capitan Sisay to chyba najlepsza opcja w wariancie WG z Rekim.
Pick 4 (Spite/Malice): Niby jest tu Lorthos jako finisher i Mikaeus jako solidna kreatura. Wolałbym jednak jakąś manodajkę. Teoretycznie mogę zebrać więc dwa enchanty - pióra lub sferę. Decyduję się na Spite/Malice, bo jak już mówiłem ciągnie mnie do UB. Poza tym karta jest bardziej elastyczna pod pewnymi względami, nie zostaje na polu bitwy, więc jest twardszym removalem na stwory, a zarazem pozwala radzić sobie z non-creature permami. No i pozwala mi zachować - jak na razie - instantowy charakter decku.
W paczce zwraca uwagę także Mizzix's Mastery. W wersji na Rekim może bym to wziął, może Farseek'a, a może Mesę.
Pick 5 (Chainer's Edict): Tani removal na early, nieco droższy na late - w każdym razie CA. Toxic Deluge też na pewno był dobrą opcją. Niegłupi jest też Wrath, ale ja chciałem pozostać w moich kolorach.
Wrath i Kodama's Reach to opcje, które rozważałbym w alternatywnej, zielonej ścieżce.
Pick 6 (Visara the Dreadful): Obelisk of Alara jest tu lepszą kartą niż się może wydawać, ale ja nie chcę się bawić w pięć kolorów. W tej kostce z pięciokolorowymi deckami nie ma jednak problemu. Najlepszym pickiem wydaje mi się tu fontanna lub świątynia. Dla mnie najbardziej atrakcyjna wydała mi się Visara. To finisher z wbudowanym removalem, choć o ograniczającym koszcie. Nie muszę tym grać (jeśli będę potrzebował bardzo kolorowej many), ale jak tylko będę mógł, to nie mam na co narzekać.
W alternatywnej ścieżce z Rekim... nie wiem, ta paczka wygląda pustawo. Pewnie świątynia. Myojin mnie nie bawi. Może Glissa?
Pick 7 (Rescind): Pustawo. Whispers of the Muse jest w porządku, ale wolę bounce'a. Deck zaczyna nabierać charakteru. Horobi to więcej kłopotu niż pożytku. Swoją drogą, Horobi z Rescindem się później w grach spotkało. Przeciwnik raczej się z tego powodu nie ucieszył.
W alternatywnej ścieżce Eladamri's Call pięknie się wpasowałby w deck.
Pick 8 (Panoptic Mirror): Alternatywna ścieżka to jeden z landów - pewnie Twilight Mire. Yisan w tej kostce jest tak słaby, że nawet nie ma na co patrzeć. Za wolna jest ta karta, nie ma za bardzo wczesnych celów.
W moich kolorach nie ma tu jednak żadnej karty. Jest Agenda, ale nie jestem do niej przekonany. Może musiałbym trochę tym pograć. Lustro świetnie się jednak sprawdzi z moimi spellami. Już na tym etapie jest sens grać nim w main.
Pick 9 (Mirri the Cursed): Nie mam co wybrać innego, niech będzie tani stworek. Heath mógłby być ok. Dziwi mnie - mimo wszystko - powrót Rekiego. Ale to też znak, że kończy się w tym miejscu nasza alternatywna ścieżka. WGx nie byłoby wcale takie głupie, choć brakowało by - na tym etapie - finisherów. Z tym nie ma problemu, są jeszcze dwie paczki. Nie byłoby jednak wcale źle, co pokazuje, że w kostce nie ma jednej drogi.
Pick 10 (Pariah): Albo Kazuul, albo Pariah. Wybrałem enchanta, bo łatwiej go dosplashować.
Pick 11 (Toshiro Umezawa): Nie zamierzałem grać Toshiro, ale w sumie wziąłem, trochę się sugerując potencjalnymi synergiami. Koniec końców karta zaskoczyła mnie skutecznością, bo w decku znalazło się dla niej miejsce. Esper Charm też z pewnością był opcją, ale kierował mnie w te trzy kolory. Do tego efekt nie jest aż tak dobry. W sumie ze względu na lustro "dobierz 2/zdiscarduj 2" z opcją na niszczenie enchantów może byłoby lepsze?
Pick 12 (Faith's Fetters): Już wcześniej musiałem wybierać między białym, a czerwonym. Skoro poprzednio był biały, to i niech teraz będzie. W każdym razie Jiwari to też fajna rzecz. Może to nie do końca dobra porównanie, ale powiedzmy, że pełni podobną funkcję co Visara.
Pick 13 (Basilisk Collar): Pick bez większego znaczenia.
Pick 14 (Akroma's Memorial): Tu podobnie, ale jeżeli już mam wybór, to wolę pomnik. Nim prędzej zagram.
Pick 15 (Glissa Sunseeker): Glissa bez znaczenia.
Pick 16 (Cruel Ultimatum): Sporo tu dobrych kart. Jest kamyk, Cyclonic Rift się nieźle sprawdza (mógłbym brać). Urabrask może być pierwszym pickiem. Są landy. Chętnie zobaczyłbym w decku Brainbite (świetne CA z lustrem). Ale jest też karta, którą ciągle mogę zagrać, a która - podobnie jak Ray - jest moim zdaniem jedną z najlepszych w secie. Chodzi rzecz jasna o Cruel Ultimatum.
Pick 17 (Venser, Shaper Savant): Ta paczka słabsza od poprzedniej. De facto dla mnie są tylko dwie sensowne opcje - Venser i Crux. Venser jest jednak dla mnie lepszy. Szybki pick.
Pick 18 (Hero's Demise): Misdirection to na pewno fajna rzecz. Podobnie Storage Land. W porównaniu z nimi Hero's Demise - zwłaszcza w kontekście lustra - jest jednak bezkonkurencyjne.
Pick 19 (Silence the Believers): Lubię Uyo, ale bardziej lubię removal. I to tym bardziej, że przed chwilą puściłem Cruxa, a przy dużej liczbie many Silence może pełnić podobną rolę. Teysa też niegłupia, może na poziomie Uyo.
Pick 20 (Memnarch): Devour jest fajny, tyle że ja mam lepsze removale. Jin-Gitaxias w mojej talii jest dość optymistyczny. Martwię się na tym etapie brakiem rampy. Sygg to leszczyk. Fajny, ale raczej do innych decków. Skoro jednak sam nie mam kamyków, to czemu by ich nie podkradać? I to tym bardziej, że jestem mocno niebieski. Memnarchu, witaj w drużynie!
Pick 21 (Unstable Obelisk): Putrefy kusi, ale przed chwilą wspominałem o manodajkach. Co więcej, ta manodajka pełni podwójną funkcję. Profit!
Pick 22 (Molten Slagheap): Storage Land! I to w kolorze ułatwiającym mi zagranie Cruel Ultimatum. Muszę cokolwiek dodawać? Akuta w jakimś aggro BR - może, ale to nie dla mnie. Beacon? Z lustrem spoko. Z landem nie daje jednak rady.
Pick 23 (Prismatic Lens): I kolejna manodajka! Ta końcówka jest dość szczęśliwa. Dostaję to, czego potrzebowałem, a reszty czarów w paczkach wcale nie żałuję, że tracę. Graven byłby spoko, ale jednak to tylko fixing. Lens to i rampa, i fixing. Wybór jest prosty.
Pick 24 (Brainbite): Mówiłem wcześniej, że chciałbym Brainbite'a? No to mam.
Pick 25 (Tuktuk the Explorer): Wziąłem Tuktuka ze względu na możliwość stallowania przeciwnika. Nie każdy chce stworka 5/5 na stole, ale chyba powinienem był tu counterpickować... np. Dorana.
Pick 26 (Calciform Pools): O jak miło, że to wróciło! Wolę landa od Misdirection.
Pick 27 (Uyo, Silent Prophet): Uyo też mnie lubi, bo do mnie wróciła.
Pick 28 (Sphinx-Bone Wand): Laska jaka jest każdy widzi. W moim decku może się sprawdzać. To nie znaczy, że będę nią na pewno grać.
Pick 29 (Wear/Tear): Fajna opcja sideboardowa. Nie narzekam.
Pick 30 (Miren, the Moaning Well): Pick bez znaczenia.
Pick 31 (Sunken Hollow): Tu się dzieje parę fajnych rzeczy. O-Ring, Wrexial, Hythonia, Chancery, Pernicious Deed, Mindslaver, nawet Vorinclex, Thada Adel czy Prism. Ja już jednak widzę czym gram i czuję, że bardziej potrzebuję landu. Finisherów mam zaś wystarczająco dużo.
Pick 32 (Mortify): Dla odmiany średnia paczka. Finisherów mam dużo, Phage nie potrzebuję więc aż tak bardzo. Removalu niby też, ale nie na enchanty - zabrałem więc Mortify. Wydaje mi się jednak, że talizman byłby tu odrobinę lepszy. Cierpiałem później na lekki niedosyt tego rodzaju kart.
Pick 33 (Bad River): Lu Xun jest świetny, ale ja nadrabiam to, co powinienem robić w pierwszej paczce - zbieram fixing i sięgałem po słabego fecza.
Pick 34 (Silumgar's Command): Znowu staję przed dylematem - kamyk, land czy spell. Wybrałem Commanda, bo te opcje nie są wcale takie złe (zwłaszcza kontra noncreature i wracanie permanentów). Po namyśle stwierdzam, że ten pick był jednak dobry i o ile w przypadku wyboru Mortify vs Talisman mam wątpliwości, tak tu nie mam najmniejszych.
Pick 35 (Watery Grave): Na Azami mi szczególnie nie zależy. Lubię tego Myojina białego, ale nie ma opcji abym nim grał. Feczowalny land wydał mi się najsensowniejszy. Być może Tainted Pact jest jeszcze lepszym wyborem, ale to jedna z tych kart, które najpierw muszę zobaczyć w akcji, a dopiero potem się nią bawić samemu.
Pick 36 (Steam Vents): To samo co wcześniej - land kontra kreatura. Silumgar nie jest tu wcale taki dobry w tej kostce, więc mi nie żal go. Z drugiej strony Gisa wygląda niepozornie, ale jest naprawdę silna. Land jednak ważniejszy.
Pick 37 (Armillary Sphere): Talrand vs fixing. Rezultat może być tylko jeden, chociaż w innej konfiguracji Talranda bym chętnie łyknął. Mam wystarczająco dużo synergii, by był opcją. Do Meleka nie jestem przekonany.
Pick 38 (Temple of Malice): Tu na szczęście wybór prosty. Landzik.
Pick 39 (Wrexial, the Risen Deep): Wziąłem lewiatana chyba ze względu na to, że bardziej mnie boli od innych kart. Wydaje mi się, że mógłbym tu jednak rzucać kostką między nim, Hythonią i Chancery. Te picki wydają mi się bliskie.
Pick 40 (Glacial Fortress): Sami mi wciskają fixing w ręce. A skoro tak, to te ręce zacieram z zadowoleniem i biorę.
Pick 41 (Ascendant Evincar): Aż tak bardzo many nie potrzebuję, więc po Black Market nie sięgam. Może być stworek.
Pick 42 (Stitcher Geralf): NIechby i kolejny stworek był.
Pick 43 (Azami, Lady of Scrolls): I jeszcze jeden. Mam dwóch Wizardów, może być kolejny. Nawet to się fajnie składa.
Pick 44 (Shinka, the Bloodsoaked Keep): Lepszy Mountain nie jest zły.
Pick 45 (Meng Huo, Barbarian King): Pick bez znaczenia.
Creatures (10)
1 • Teferi, Mage of Zhalfir
1 • Visara the Dreadful
1 • Mirri the Cursed
1 • Toshiro Umezawa
1 • Venser, Shaper Savant
1 • Memnarch
1 • Uyo, Silent Prophet
1 • Wrexial, the Risen Deep
1 • Ascendant Evincar
1 • Azami, Lady of Scrolls
Spells (10)
1 • Brainbite
1 • Rescind
1 • Spite/Malice
1 • Silumgar's Command
1 • Silence the Believers
1 • Chainer's Edict
1 • Ray of Command
1 • Hero's Demise
1 • Cruel Ultimatum
1 • Mortify
Other (4)
1 • Prismatic Lens
1 • Unstable Obelisk
1 • Armillary Sphere
1 • Panoptic Mirror
Lands (17)
1 • Plains
2 • Island
3 • Swamp
1 • Mountain
1 • Temple of Malice
1 • Watery Grave
1 • Sunken Hollow
1 • Steam Vents
1 • Shinka, the Bloodsoaked Keep
1 • Dreadship Reef
1 • Molten Slagheap
1 • Calciform Pools
1 • Glacial Fortress
1 • Bad River